Dlaczego lumpy?

Dlaczego piszę bloga o modzie z lumpeksów? Skąd pomysł, żeby tworzyć dla miłośników ubrań z „drugiej ręki”? Modowych pasjonatów, którzy pragną wyrażać siebie poprzez indywidualny styl? Cóż… Z dwóch powodów: lumpeksy to mój plac zabaw. A piszę o moich zabawach dla pięknego towarzystwa. Twojego!

Lumpeks jest jak strych dziadka. Zamurowany pokój w mieszkaniu. Jak stówa znaleziona w starych spodniach. Przekraczając próg sklepu z odzieżą używaną odbieram bilet na wielką lumpenloterię. Przeczesuję stojaki, przekopuję półki, przerzucam kilogramy w poszukiwaniu złota, skarbów, modowych artefaktów, których nie znajdzie już nikt inny. Nikt nie zamówi sobie ze strony. Nikt inny nie ubierze.

Lumpeks jak narkotyk poszerza moje pole kreatywności. Wyjmuje z dłoni wodze fantazji i woła: jazda! To wszystko może być twoje! Tutaj wszystko do siebie pasuje. Nie ma kolekcji, linii, serii, brandów i produktów alternatywnych. Tu wszystko jest alternatywne.

A jeśli troszczysz się o ekologię. Nie lekceważysz ciężaru, z jakim przemysł tekstylny oddziałuje na środowisko. Nie chcesz kupować produktów o krótkim terminie przydatności, żeby je potem wyrzucić na śmietnik – lumpeksy Ci w tym pomogą.

Dlatego zapraszam Cię na przygodę. Na podróż do świata ubrań z własną historią, z niepowtarzalnym charakterem. Pokażę Ci, że znajdziesz w lumpeksach nie tylko modowe perełki, ale także niebanalnych ludzi. Inspirujące znajomości. A przede wszystkim uczucia: wolność, ekscytację i kreatywny rausz.

We wszystkim Ci pomogę. Jak przygotować się na lump digging? Jak tworzyć oryginalne stylizacje? Na co zwracać uwagę? Co kupować, gdzie, kiedy, a przede wszystkim – za ile? Chcesz się ubrać na imprezę, a masz tylko pięć dych? Zapraszam do lumpeksu, zostanie Ci jeszcze na browar.

Jeśli Cię przekonałem albo potrzebujesz więcej argumentów – śledź mojego modowego bloga. Pojawią się tu inspirujące kreacje, merytoryczne poradniki, relacje z wypadów na lumpy, felietony i wiele niespodzianek. Spróbuj, a wkrótce nadasz swojej garderobie niepowtarzalnego charakteru i – kto wie – odkryjesz pasję, która da kopniaka Twojej kreatywności.

Dołącz do mojej podróży po lumpeksach we Wrocławiu. Będę Twoim przewodnikiem. Twoim osobistym lumpsetterem.

Tomek Lumpdigger